Wakacje 2012 | Renault Magnum 460DXi | Część 4

Pobudka ok. 6 rano. W sumie to ja nic nie jadłem, nie wiem jak tata, ale nic - ruszamy dalej. Do Rodez szybko poszło i moment byliśmy pod bramą. Niestety jeszcze nieotwarte więc chwilka na śniadanie. Później wjazd samym samochodem w brame, rozładunek. Musieliśmy wycofać, wjechać na firme obok, wywyinąć i w drogę. Z powrotem do Clermont Fd. i dalej przez St. Etienne i Lyon do Bourga. Nudy były więc nie ma za bardzo co opisywać :D W Bourgu dwóch kolegów najnowszymi Magnumkami. Jeden już załadował, ale samocho
Back to Top