Aporia - Moja perspektywa (, Saratov, Magic club)

obudziłem się z głębokiego snu w który zapadłem kilka lat temu przemoc była codziennością łudziłem się że to minęło nienawiść na ulicach to ciągle codzienność myslałem że to minęło ten strach który blokuje każdy ruch ta nienawiść jest jak brzemię i równa wszystko do szarości myslałem że to minęło jednak to był błąd nic nie zmieniło się zmieniłem się ja moja perspektywa zdeformowała się straciłem kontakt w spokojnym śnie zatraciłem się
Back to Top