Michał Bajor - Jeśli nie istniałabyś.... (Et si tu n’existais pas...)

DzieńDobry. ....Jeśli nie istniałabyś, to wiem, że też nie istniałbym patrząc jak smutny dzień, szary dzień do mych myśli składa rym? Gdybyś nie istniała ty, czy myśli me rzeźbiłyby miłość z wiatru i mgły, a ma dłoń dotyk tych cudownych dni czy pamiętałaby? Jeśli nie istniałabyś, dla kogo smutki szłyby w cień? Czy dla tych, których twarz, uśmiech, szept zapominam z dnia na dzień? Gdybyś nie istniała ty lub wędrowała Bóg wie gdzie, To bym gnał śladem twym jak twoj cień, by wytańczyć słowa te: „Ach dojrzyj, ogrzej mnie...“ Jeśli nie istniałabyś, dla kogo wtedy istniałbym? Przy kim bym się uśmiechał co świt i pomilczał zmierzchem złym? Jeśli nie istniałabyś, czy mogłyby pytania te: „Dokąd iść, po co żyć?“ zmienić się w proste słowa: „Kocham cię na dobre i na złe....“
Back to Top