Gangsterzy z ochrony powalili, skuli, a potem pobili. Bandyci nagrani, co na to Policja? #194

Leżałem twarzą do ziemi, skuty, tortu*owany, duszono mnie, grożono śmie*cią, poniżano. Bo jacyś bandyci z Security Office Rzeszów postanowili, że nie będą respektować prawa do robienia zdjęć z publicznego chodnika. Sytuacja z maja 2024, która miała miejsce w Rzeszowie, musi przerodzić się w poważne konsekwencje dla tych gangsterów reprezentujących Security Office Rzeszów. Sytuacja trwała w sumie około dwóch godzin, kilkadziesiąt minut leżałem skuty twarzą do ziemi, w tym czasie między innymi niejednokrotnie z premedytacją, kiedy nic nie robiłem, deptano z ogromną siłą po moich kostkach w celu zadania mi ogromnego bólu. Tym bandytom nie może to ujść na sucho, dlatego postanowiłem z całą mocą spróbować wyciągnąć konsekwencje prawne wobec tych gangsterów t
Back to Top