Mountain King, ale to Czarny Troll (“Pocałujcie w dupę mnie. I Gomeza też.“)

Czyli jak radzić sobie z nadmiarem obowiązków. Kurczę, teraz słyszę, że ten początek jest zbyt cichy jednak, także sorky. Poza tym stopień dopasowania wszystkiego do rytmu też mnie do końca nie satysfakcjonuje, ale strasznie ciężko było to zrobić, bo to nagranie oryginalnie jest trochę nierówne, no i przyspiesza. Ale co ja się będę przejmował xD
Back to Top