Pezet - Na Pewno

Palę papierosa przy kawie nad ranem Niewiele osób zasługuje na pamięć Trafiło mnie to jak kosa na kamień Związki, rodzina, forsa, mieszkanie Na ścianie wiszą wspomnienia Nie ma ich i wisi im to jak nie mam Piję kawę i palę Camela Nie boję się, znam to, czułem to nieraz Przegrany, spłukany do zera Otwieram ostatniego millera Nie będę nigdy już dzwonił do dilera Choć wszystkie złe wizje wracają teraz W telewizji obraz kontrolny, a w mojej głowie toczy się wojna I czy naprawdę umiem być wolny? Wciąż wybieram n
Back to Top