ZDANY - animacja 3D

Czy można udowodnić istnienie fenomenu UFO? I nie chodzi o błędnie zinterpretowane jako UFO drony, balony, dmuchane dzwony, wszelkie “ptaki i tekturowe paki“, ale pojazdy znajdujące się poza zasięgiem wszelkich “trepów-superwynalazców z US Army czy China Army“... Naszym zdaniem nam się to udało. Zajęło nam to dziewięć lat. Kosztowało nas to wiele nerwów. Mnóstwo pieniędzy (!) wydanej na paliwo. Tysiące godzin rozmów ze świadkami na przestrzeni 9 lat. Ale... tak, udało nam się udowodnić istnienie pojazdów latających w naszej przestrzeni powietrznej, które: - potrafią unieruchomić samochody i pozbawić ich energii elektrycznej - latać bezgłośnie, stawać w ułamku sekundy na dowolny czas i nagle przyspieszyć do prędkości poza marzeniami wszelkich “F16“, które przy tych pojazdach są nieudacznymi zabawkami dzieci Historia ze Zdanów właśnie doprowadziła nas do punktu, kiedy udało nam się udowodnić, że pojazd latający uwieczniony na zdjęciach miał ok. 3 metrów średnicy. Ktoś powie: wielki mi dowód! Jakie to ma znaczenie, że miał 3 metry?! Żenada, dno, opluć, zatupać, wygwizdać... żaden dowód, żaden! Ale... dla nas to rzecz fundamentalna. Podstawowa. Owe “trzy metry średnicy“ sprawiają, że w kosmos leci właśnie idiotyczna od samego początku hipoteza, że dwóch policjantów z Siedlec (w tym ten pełniący top-funkcję) jadący samochodem marki Polonez do siedleckiego burdelu 8 stycznia 2006 tak naprawdę nie jechali “zaliczyć panienki“, ale rzucać miskami... ;) W ub. weekend się nie udało - może uda się w ten najbliższy. Czyli skończyć materiał i opublikować go w serwisie FN o niesłychanie ciekawych wnioskach z bardzo skomplikowanych wyliczeń za pomocą profesjonalnych programów od grafiki 3D. Dla nas wnioski z tych wyliczeń do naprawdę “miód na serce“... My wiemy, od 9 lat, że ci panowie jadący do burdelu naprawdę tam jechali i naprawdę zostali zatrzymani przez obiekt UFO. Brakowało nam jednak tego drobiazgu... teraz już go mamy. 9 lat... czy było warto? Było!
Back to Top