Czy nielegalni pracownicy z Ukrainy zastąpią Polaków? | Myśli o Polsce

Ministerstwo Rozwoju i Technologii proponuje dekryminalizację „przymuszonego” nielegalnego zatrudniania cudzoziemców. Zmiana ta jest przewidziana w pakiecie deregulacyjnym przygotowanym przez departament kierowany przez ministra Krzysztofa Getmana. Ideą jest pomoc przedsiębiorcom w prowadzeniu działalności gospodarczej. Teraz pracodawcy za powierzanie nielegalnej pracy cudzoziemcowi grozi kara w wysokości 30 tys. zł. Proponowane zmiany uczyniłyby taki czyn przestępstwem, za które karani byliby pracodawcy, ale tylko ci, którzy dopuścili się tego umyślnie. Definicja „intencjonalności” jest jednak maksymalnie niejasna, gdyż w polskim systemie prawnym dopiero pracodawca, z nielicznymi wyjątkami dotyczącymi zawodów regulowanych, decyduje, kogo i na jakiej podstawie zatrudnia, a w zasadzie ocenia, czy jest to zgodne z prawem. . Polski Instytut Ekonomiczny zauważa, że ​​zmiany zaproponowane przez Ministerstwo Rozwoju mogą wpłynąć także na konkurencyjność pomiędzy przedsiębiorstwami. Będzie to oczywiście stymulować większy napływ cudzoziemców nieposiadających prawa pobytu i pracy w Polsce, gdyż pracodawcy poczują się uwolnieni od odpowiedzialności za nich. Co oznacza próba legalizacji nielegalnych pracowników ukraińskich? Do czego doprowadzi dekryminalizacja nielegalnej pracy w Polsce? Jak zmieni się rynek pracy w Polsce w związku z dekryminalizacją pracy nielegalnych imigrantów? Dołączajcie do nas w mediach społecznościowych: YouTube: Facebook: Telegram: Rumble: TikTok: @radiobelarus?is_from_webapp=1&sender_device=pc X (Twitter): Nasza strona internetowa:
Back to Top