Daj Ognia – KIR

Ilekroć w przekazach ludowych pojawi się Panienka, tylekroć wiadomo, że jej los lekki nie będzie - zwłaszcza jeśli dostanie w ręce weselny wieniec. Tym razem okazja jest inna i nie wszystko w opowieści Panienki dzieje się na jawie. W świecie, gdzie decyzja nie należy do niej, Kir jest jej ucieczką w marzenia o posiadaniu wyboru. Oj, żeby dał Pan Bóg i Najświętsza Panna Oj, żebym to ja jeszcze panienką umarła Chłopcy by mnie nieśli, muzyka by grała Oj, ojciec by się smucił, matka by płakała Nie płacz, mamo, nie płacz, nie żałuj mi nieba Oj, bo na tamtym świecie panienek potrzeba Hej, i na cmentarzu będą trzej królowie Hej, będą mi przeplatać wianeczek na głowie Cóż to za panienka, co jej króle służą Hej, wianeczek ma na głowie, przepla
Back to Top